sobota, 16 stycznia 2016

Polska powyborcza

   Jesteśmy po wyborach, w których wygrała prawicowa partia. Miałem naprawdę szczerą nadzieje, że może coś się stanie coś przełomowego. Tak się jednak nie stało...
   Mamy styczeń a kurs złotego w stosunku do euro rośnie(co oznacza że złotówka jest słabsza), raiting Polski spada, media stają się "narodowe", a spór o Trybunał Konstytucyjny wywołał zaniepokojenie Komisjii Europejskiej. Czego więc możemy się spodziewać później?
   Nie wiem czy nie zgrzeszę jak podam przykład Węgier. Powiem wprost: to będzie ten sam scenariusz. Nie wiemy tylko czy bardziej radykalny czy bardziej racjonalny.
   Chcę żyć w Polsce, nie chce stąd wyjeżdzać. Niestety boję sie jako osoba młoda, że będe musiał jeżeli ten proces, który postępuje teraz będzie postępowal nadal.
Jakie jest wasze zdanie , wasze przeczucia? Co wy sądzicie?
   Dobrej soboty i milego odpoczynku. W poniedziałek obstawiam nowości polityczne na nowo.

AUTOR: Dominik Wąsowicz

środa, 13 stycznia 2016

Komisja Europejska uruchomiła procedurę ws. badania praworządności w Polsce

   Dzisiaj (tj.13.01.2015r) Komisja Europejska poinformowała, że została uruchomiona procedura monitorowania praworządności w Polsce. Stało się to, czego najbardziej bałem się od początku przejęcia władzy przez Prawo i Sprawiedliwość. Ale zacznijmy od początku.



1.Polska jako przykładny uczeń w Unii Europejskiej
   Kto by pomyślał, że Polska, tak piękny kraj demokracji, który obalił komunizm, zapoczątkował rewolucję antykomunistyczną w Europie Środkowo-Wschodniej, będzie krajem , wobec którego będzie zastosowana w/w procedura. Pierwszy raz w historii UE!
   Od początku członkostwa w UE bylismy przykładnym uczniem, który wywiązywał się z obowiązków wobec Unii ale także korzystał z pełni praw członkostwa we Wspólnocie Europejskiej. Nasza "dobroc" narastała osiągając apogeum najpierw podczas naszego przewodnictwa w Radzie Unii Europejskiej, a nastepnie kulminacyjnym momentem był wybór Donalda Tuska na szefa Rady Europy. Potem były wybory i dojście PiS-u do władzy.

2.Niech PiS robi co chce, ale...

   Każda partia po dojściu do władzy realizuje swój program. Jest to oczywiste. Tym bardziej cieszymy się, że PiS realizuje swój program- "Rodzina 500+"; zmniejszenie wieku emerytalnego; zwiększenie kwoty wolnej od podatku. Jest to jak najbardziej zjawisko pozytywne w kulturze politycznej partii, gdyż świadczy to o wywiązywaniu się z obietnic wyborczych.
   Jednak czy PiS podczas kampanii wyborczej obiecywał nam spór o Trybunał Konstytucyjny? Nie. Czy obiecywali nam ośmieszenie w oczach UE i innych państw członkowskich? Nie. Czy w końcu zobowiązali się do pogorszenia stosunków z Niemcami? Nie!
   Każda partia powinna robić to co ma w swoim programie i to co ma w swoich założeniach. Zakładamy, że po to suweren(naród) wybrał władzę. Jednak w tym konkretnym przypadku nie można mówić o świadomym wyborze. Nie można mówić o spełnaniu obietnic w pełni. Polacy, jak uważam, zostali oszukani, gdyż nie obiecywano im żadnych z tych nieprzyjemności. Zawsze postrzegani byliśmy jako "Polaczki" w Europie. Chciałbym więc pogratulowac rządowi, gdyż w tej chwili jesteśmy postrzegani tak, jak my postrzegamy Białoruś.

3.Działania Komisji zostały wszczęste przez polskich zdrajców oraz przez niedoinformowanie

   Według Beaty Kempy działania KE zostały wszczęte na skutek działań polskich zdrajców. Nawiązała ona także do historii, twierdząc iż w naszej historii pojawiali się tacy zdrajcy. Jest to nawiązanie do Targowicy? Jeżeli tak to chciałbym sprostować- czy komukolwiek w Polsce zależy na tym aby Polska była postrzegana jak państwo niedemokratyczne? 
   Uważam, że nawet opozycja nie chce aby o nas(Polsce) mówiono w zły sposób. Nikt by tego nie chciał.
   Wydaje mi się, że Pani Kempa myśli, iż w Unii Europejskiej i KE nie mają co robić i tylko czekają aż polska opozycja będzie latać i wysyłać wnioski o w/w procedurę. Myślę, że napewno polscy politycy mają ogromne przełożenie na szefa i wiceszefa KE, a Pani Bieńkowska ma silne lobby jako komisarz europejski i to napewno ona stoi za sprawą tejże procedury.
   Szanowni Państwo! Jeżeli myślicie, że wszyscy zmówili się na Polskę to jesteście w błędzie. Oczywiście same uruchomienie procedury jest pierwszym razem w historii. Jednak próba była już podejmowana względem Węgier Orbana. Tylko, że wtedy Orban nie krzyczał na UE jaka to ona jest brzydka oraz, że to zdrajcy są temu winni, tylko próbował wycofywac się ze swoich działań i na dialogach z UE chciał zakończyć ten spór.
   Co my natomiast robimy? Unia mówi nam, że jest zmartwiona tym co się dzieje w Polsce, a my zamiast tłumaczyć co się u nas dzieje, mówimy że to nie prawda bo przecież to zdrajcy są temu zamieszaniu winni. To media zagraniczne przekręcają informacje i mylą fakty. One poprostu nie wiedzą co się w Polsce dzieje.
   Nawet jeżeli zagraniczne media są niedoinformowane, to uważam że coś jest na rzeczy jeżeli ciągle piszą o nas BBC, The Washington Post, Economist, FAZ, Forengins Affairs. Jednak taka kondensacja informacji o Polsce w tych mediach nigdy nie występowała. Rozumiem, że niektórzy tłumaczą te informacje jako przejęzyczenie, niezrozumienie. Ale nigdy nie dajcie sobie wmówić, że to zagraniczne media nie rozumieją tego co się w Polsce dzieje. Bo wg. PiS-u to w Polsce nie ma wolnych mediów, a te zagraniczne nic nie rozumieją. Czyli nikt nas nie rozumie jacy my dobrzy jesteśmy. Tak to w skrócie wygląda.
   Jeżeli ktoś jest zainteresowany polecam wejść na BBC czy na The Washingotn Post i przeczytać informacje na pierwszych stronach o Polsce. 

wtorek, 12 stycznia 2016

Nowa polska marka

   Kupując wiele rzeczy na codzień nie zwracamy uwagi, gdzie dana rzecz została wyprodukowana. Jednak coraz częściej, coraz większa grupa Polaków idąc na zakupy próbuje kupować polskie produkty. Inni robia to nieświadomie chodząc na zakupy do sklepów: Mohito, Reserved, Cropp czy Sinsay. Te właśnie marki należą do spółki LPP. Ta właśnie spółka poinformowała nas o nowej inwestycji.
   W lutym 2016r. powstanie pierwszy ekskluzywny sklep tej firmy dla zamożnych i bardziej wymagających klientów, w Gdańsku. Tallinder- bo tak nazywa się nowa marka ma być sklepem z odzieżą.


   Czy to dobrze? Oczywiście, że tak! Przecież niejednokrotnie chcąc pochwalić się przed znajomymi, czy mieć satysfakcje z dobrze wydanych pieniędzy na porządne ciuchy kupujemy Armaniego, Pradę, Bossa, czy inne zagraniczne marki. W tej chwili będziemy mieli wybór między włoskimi ciuchami a polską marką. Jest to fantastyczna wiadomość o ile marka ta będzie mogła jakościowo sprostać włoskim marką z dużym stażem w świecie mody. Mam nadzieję, że inwestycja będzie udana!
   Uważam, że powinniśmy coraz częściej przywiązywać uwagę co kupujemy i gdzie to zostało wyprodukowane. Jestem zdania, że lepiej kupić polski produkt o 2 zł droższy niż niemiecki czy chiński, a dzięki temu wspierać rodzimy rynek, który daje nam miejsca pracy, podatki, a co za tym idzie także inwestycje w nasze państwo, infrastrukturę i społeczeństwo.

AUTOR: Dominik Wąsowicz

Spór o Trybunał na nowo

   Dzisiaj kolejna informacja o Trybunale Konstytucyjnym. Myślałem, że już ta sprawa została zapomniana przez opinię publiczną, jednak na szczęście jest inaczej. "Wojna" o trybunał trwa.
   Zastanawiające jest dla mnie dlaczego w ogóle mamy taką sytuację jaką mamy. Otóż przeanalizujmy problem od początku.

 
1.Geneza Konfliktu:

   Przed upływem VII kadencji Sejmu Rzeczpospolitej większość PO-PSL wybrała 5 sędziów Trybunału Konstytucyjnego, którym kończyła się kadencja w listopadzie i grudniu(istotne!). Gdy PiS doszło do władzy swoją większością bezwzględną wybrało nowych 5 sędziów. Sprawa ta(o zgrozo!) trafiła do Trybunału, który stał się(de facto) sędzią we własnej sprawie.Według wyroku TK z dnia 3 grudnia 2015r. 3 sędziów(którym kadencja kończyła się w listopadzie poprzedniego roku) zostało wybranych konstytucyjnie, a 2 sędziów(których kadencja kończyła się w grudniu 2015r) zostało wybranych niekonstytucyjnie.
   Jaki jest z tego wniosek po wyroku z dnia 3 grudnia 2015r.? Otóż Trybunał Konstytucyjny, który według Konstytucji ma 15 członków, w tej chwili (nie chce być inaczej) ma tych członków 18. Dlaczego? Po wyborze 5 członków przez koalicje PO-PSL na miejsce tych, którym kadencja kończyła się w listopadzie i grudniu 2015r. TK miałby 15 członków. Po wyborze 5 przez Sejm, 5 miało odejść więc znów byłoby 15. Tak się jednak nie stało i zostało wybranych 5 przez PO-PSL i 5 przez PiS, z czego Trybunał sam orzekł, że tylko 3 zostało wybranych konstytucyjnie. Prosta matematyka:

15(sędziów)-5(koniec kadencji w grudniu i listopadzie)+5(PO-PSL)+5(PiS)-2(wybranych niekonstytucyjnie wg. TK)=18 sędziów
TK=15 sędziów
15≠18
L≠P
   Te równanie matematyczne choć z pozoru trudne, jest możliwym, najprostszym sposobem określenia tego co się stało w Polsce pod koniec 2015r. Mamy poprostu o 3 sędziów za dużo w Trybunale Konstytucyjnym.

2.Dlaczego PiS tak bardzo chce "naprawiać" TK?



   Dlaczego PiS-owi zależy tak bardzo na "uzdrawianiu" TK. Nie sądze aby naprawdę uważali oni, że Trybunał funkcjonuje źle i trzeba go naprawić dla obywateli. Owszem może mają oni takie zamiary, lecz moim zdaniem chodzi całkowicie o coś innego. Strategia PiS-u według mnie wygląda tak
a) TK jest jedyną przeszkodą, która może zatrzymać (w tej chwili) PiS przed fundamentalnymi zmianami, np. w Konstytucji.- wniosek: trzeba sparaliżować TK. Pierwszy etap już jest. TK zamiast zajmowac się skargami i rozpoznawać sprawy konstytucyjne zajmuje się przepychankami z Prezydentem i Sejmem. Uważam, że to jak zachowuje się prof.Andrzej Rzepliński to bardzo profesjonalna reakcja na to, co fundują mu politycy większości i Prezydent. Dlatego też ubolewam nad tym, że tak mądra osoba musi zajmować się tak jałowym sporem, zamiast czuwać nad bezpieczeństwem Konstytucji.

b) Marginalizajca TK umożliwi PiS-owi zmianę fundamentalnych praw, w tym ustroju i Konstytucji RP- wniosek: przenieść TK do innego miasta w Polsce! Jednak gdy już zrobiła się burza po tych słowach i sypały się propozycje miast: Ełk, Suwałki, Jelenia Góra... to nagle Pan Poseł Piotrowicz mówi: "to był test, ale przy okazji dowiedzieliśmy się jakie macie zdanie na temat Polaków i innych miast Polski ". Wspaniale! Pan Piotrowicz odkrywa mniemania PO! A ja myślałem, że jest w Sejmie od stanowienia prawa. Uważam, że PiS dąży do tego aby TK miał jak najmniejszą rolę w systemie RP a obywatele w ogóle o nim zapomnieli. Bo przecież po co nam Trybunał stojący na stażty Konstytucji.

c)Mówić wszystkim, że KOD to opłacana grupa opozycji- wniosek: Pan Kaczyński i reszta PiS-u chce nam, wszystkim Polakom wmówić, że ludzie którzy przychodzą na demonstracje są opłacani. Prosty rachunek. Ilu ludzi przychodzi na demnostracje? 30 tys, w Warszawie dla przykładu:
30,000x1000 zł= 30 000 000 zł
Uważam, że na pewno opozycja i KOD nie mają na co wydawać pieniędzy. Po prostu nie mają!

3.Trybunał nie zajmie się 10 uchwałami o wyborach sędziów TK

   O co tym razem chodzi? Trybunał nie zajmie się poprostu uchwałami Sejmu, które wybierały 5 nowych sędziów TK wybranych przez PiS. Jak można było wyczytać w uzasadnieniu umorzenia postepowania TK zaliczył te uchwały do "kategorii uchwał nieprawotwórczych, przez które Sejm miałby realizować funkcję kreacyjną w odniesieniu do organów władzy publicznej" co oznacza, że TK, według mnie nie ma zamiaru juz dłużej kontynuować sporu i chce rozstrzygnięcia poprzez kompromis, badź rozwiązanie przez inną stronę. A może TK chce zwyczajnie pokazać i zamanifestować, że jednak ten wyrok z dnia 3 grudnia jest tym właściwym i na nim będzie się opierał dalszy spór. Definitywnie Trybunał Konstytucyjny chce pokazać, że nie uznaje reform PiS-u w zakresie tegoż właśnie urzędu.
   Mam tylko nadzieję, że coś albo ktoś powstrzyma jednak PiS i nie uda się wprowadzić reżimu totalitarnego względem sędziów jakichkolwiek, czy tych z TK czy sędziów powszechnych. Bo moim zdaniem to co w tej chwili się dzieje to reżim totalitarny względem Trybunału, który zmierza ku jednemu...

AUTOR: Dominik Wąsowicz